Eks-Centrum – Olga Tokarczuk

Olga Tokarczuk

 

Prowincja to jest coś spoza centrum. To eks-centrum. Coś ekscentrycznego, co stoi w opozycji do tego, co znajduje się w środku i jest ogólnie przyjęte, oczywiste, normatywne, uznawane za typowe, naturalne. Centrum to mainstream. Prowincja natomiast to wszystko to, co stoi w jego opozycji. To pewien rodzaj nienormatywności, dziwności, dystansu. Właśnie tam na obrzeżach rodzą się najbardziej szalone i niesamowite pomysły. Jest to też swego rodzaju korzeń, z którego wyrasta centrum. Gdyby nie było prowincji, gdyby nie było tej ekscentryczności, nie można by było mówić o samym centrum. Centrum jest zależne od tego co eks-centryczne.

Nie istnieje żadne centrum jeżeli nie ma prowincji!

 

>>> Fotografia pochodzi z archiwum pisarki