Porno soc-real

Czarny foliowy sześcian wkomponowany w postindustrialny anturaż. Jest surowo, brudno, minimalistycznie. Czerwone wino w plastikowym kubku. Wchodzisz i robi ci się PaRNO. Jeszcze nie wiesz, że będzie peep show, będą nagie ciała, niedwuznaczne gesty, erotyczne zabawki. Zaczyna się projekcja. Taśma się kręci, zacina, charczy. Jest meblościanka. Jest tapczan i pościel wytargana z peweksu. Wykrochmalona, prosto z magla. Przyjemna w dotyku. Na ścianie Jezus, pod ścianą nagie ciała. Różne zestawienia, różne konfiguracje. Są duety, tercety i występy solo. Ze wstępem, bez wstępu, z częścią o rozbieraniu lub od razu saute, jak natura chciała. Czujesz, że zaglądasz przez dziurkę od klucza do czyjegoś mieszkania. Lata ’60, paprotka i tapeta. Domowe studio filmowe, porno zabawy, destylator w łazience. Jesteś incognito, nikt cię nie rozpozna. Nikt nawet nie zauważy, że otworzyły się drzwi a ty stoisz i patrzysz. W ogóle nie przeszkadzasz, oni dobrze się bawią. Kiedy rządowi towarzysze wyłączali światła oni włączali kamerę. Obywatelska inicjatywa. Przez żywopłot podglądasz osiedlowe ogródki, spółdzielnie działkowe, wczasy pod gruszą. Nagość na leżakach i białych meblach z plastiku. Żar tropików wersji soc-real. Przed tobą amatorska erotyka PRL-u, poetyka bez pruderii w tle z sześcioletnim planem i kartkami na mięso. Przechodzisz przez foliową galerię Olimpii,Wenus i Odalisk rozciągających się na szezlongach wersalek. Masz przed oczami etnograficzny artefakt, Argonauci azbestowej płyty i ich seksualne rytuały. Oglądasz. Poznajesz.

Rękopisy nie płoną, a taśmy nie giną. Przypadkowe znalezisko, pudło taśm filmowych na śmietniku stało się podstawą dla ostatniej wystawy krakowskiego Zbiornika Kultury, której wernisaż odbył się 22 sierpnia. Ściany galerii Duszno zostały oddane w ręce anonimowego autora/autorki. Nie wiadomo kiedy, nie wiadomo kto, wiadomo, że porno. Warto zobaczyć, zwłaszcza w połączeniu z videoartem Kamila Kuitkowskiego, który wyświetlany jest na ścianach sąsiedniego pomieszczenia. Trzy Gracje w męskich ciałach, podwodne queer session, porno w pikselach.

Post-modern i soc-real za jedną foliową kotarą.

SD

Parno w Zbiorniku Kultury

 

Materiał fotograficzny z archiwum Zbiornika Kultury >>> www.facebook.com/oficjalny.fb.zbiornik.kultury?fref=ts