Sabina Drąg, Dominika Jucha >>>
Industrialna przestrzeń starej huty, obszar pełen pozostałości po niegdyś tętniącym tu życiu robotniczym, w której wciąż zdaje się słychać huk maszyn i odgłosów ludzkiej pracy, stała się areną, miejscem dla festiwalu nowej sztuki cyrkowej. Ze swoimi spektaklami wystąpiła tam młoda, czeska grupa artystyczna Cirk La Putyka. Przemysłowa struktura obiektu oddała w pełni swoje walory twórcom zamieniając się na ten czas w olbrzymią scenę, miejsce dla cyrkowego widowiska. Połączenie surowej hali Gong, będącej niegdyś zbiornikiem gazu z pięknem wygimnastykowanych, giętkich ciał akrobatów, zgromadziło tłumy zainteresowanej i oczekującej wrażeń publiczności.
Cirk La Putyka wystąpił tam ze swoimi czterema spektaklami: La Putyka, Up and Down, Slapstick Sonata i najnowszą produkcją Risk. Spektakle mocno zakotwiczone w estetyce nowego cyrku, to próba wykroczenia poza tradycyjne ujęcie i schematy, jakie przylgnęły do powszechnego pojęcia o sztuce cyrkowej. Główną ideą współczesnych działań na tym tle jest wprowadzenie narracji, zbudowanie historii-opowiadania tak by przedstawienie nie było jedynie sekwencją następujących po sobie gagów i popisów a wprowadzało publiczność w odmienną, bardziej teatralną rzeczywistość. Artyści tego nurtu coraz częściej opuszczają teren ukrytej pod kolorowym namiotem areny a wychodzą w przestrzeń publiczną, korzystając zarówno z profesjonalnych obiektów scenicznych jak również wkraczają w miejsca użytkowane na co dzień, takie jak miejskie skwery, czy ulice. Cirk La Putyka dla swoich spektaklów wybrał przemysłową halę starej huty Rudolf, która sprawnie i ze smakiem została zamieniona w obiekt kulturalno-edukacyjny. Już samo miejsce wypełnione jest teatralnym potencjałem, stwarza olbrzymie możliwości dla artystycznego przekazu, co starali się wykorzystać młodzi cyrkowcy pojawiając się między innymi na wertykalnych szarfach i wykonując powietrzne akrobacje tuż nad głowami widowni. Rozmaite rozwiązania sceniczne, wplecenie wątków teatralnych i aktorskich w pokaz cyrkowego kunsztu i rzemiosła dało ciekawy rezultat.
Spektakl, który miałam okazję zobaczyć osobiście, Up end Down, to historia ludzkiego losu, przemijającego, kruchego życia, o które ścierają się siły dobra i zła. Konsekwentna stylistyka oscylowała na granicy cyrku, teatru i burleski. Dominowała czarno-biała kolorystyka, coraz to przerywana ostrzejszym kolorem czerwieni, który przywodził na myśl miłości i pasje okresu młodości. Symbole użyte przez reżysera były w pełni czytelne czyniąc historię klarowną i zrozumiałą, choć cyrkowo-teatralna estetyka wymagała od widza przestawienia się na inne tory percepcji. Przeplatające się sceny akrobacji i wplecione w nie wątki narracyjne, korzystanie z różnych formy przekazu dały szerokie pole do interpretacji, nie dając gotowych wzorów.
Ważną częścią spektaklu była muzyka, tworzona na żywo przy użyciu rozmaitych instrumentów, począwszy od profesjonalnych sprzętów muzycznych aż po stare rowerowe klaksony. Same postacie muzyków wyróżniały się na tle pozostałych artystów, kolorem i klauniarskim charakterem. Poza grą prowadzili między sobą bogate dialogi, które wywoływały salwy śmiechu wśród zgromadzonej publiczności. Przemieszczali się również w przestrzeni scenicznej, czasem uczestnicząc w samym centrum wydarzeń zaś innym razem przenosząc się po rusztowaniach na umieszczone pod sufitem miejsca wypełnione muzycznym oprzyrządowaniem.
Działalność Cirku La Putyka, to przejaw nowej fali w sztuce cyrkowej, to proces poszukiwań nowej indywidualnej poetyki i formy przekazu mającej przybliżyć ze sobą obszary cyrkowego widowiska, aktorstwa i tańca. To na pewno ciekawa okazja dla zaobserwowania współczesnych zmian w tradycyjnych gałęziach sztuk performatywnych, do których zaliczany jest cyrk. Działanie tego typu grup zwraca uwagę na postępujący proces przekształceń, zmagań z tradycyjną formą, prób adaptacji i wcielania wątków teatralnych, łączenia ze sobą różnych dziedzin w celu uzyskania spójnej całości i wyraźnej, nowej estetyki. Cirk La Putyka to formacja nastawiona na rozwój, prężnie działająca i zdobywające nowe doświadczenia, dlatego wartym jest śledzenie ich kolejnych poczynań artystycznych, do czego serdecznie zachęcamy!
www.laputyka.cz // fotografia: Archiwum Cirk La Putyka
