Motory rewolucji – Szymon Noga

>>> Recenzja książki Grzegorza Szymanika Motory rewolucji wydanej nakładem Wydawnictwa „Czarne” (2015)

Wydane niedawno Motory rewolucji są zbiorem tekstów publikowanych między innymi w Dużym Formacie, Wyborczej czy Polityce. Dostajemy reportaże z różnych zapalnych rejonów świata. Grzegorz Szymanik, uważany za jednego z najzdolniejszych reporterów młodego pokolenia, dociera do bohaterów wydarzeń na kijowskim Majdanie, placu Tahrir, Białorusi, w Syrii czy Czeczeni.

Dużą cześć zbioru zajmują relacje z pogrążonej w chaosie Ukrainy. Większość materiałów pochodzi z zeszłego roku, warto jednak zapoznać się z nimi, by uzyskać pełniejszy, niż przekazywany przez tradycyjne media, obraz. Szymanik spotyka się z aktywnymi uczestnikami kijowskiego Majdanu, gości w prorosyjskim Doniecku, zbiera opinie naocznych świadków rozruchów w Odessie, trafia też w miejsce katastrofy zestrzelonego malezyjskiego samolotu. Daje możliwość wglądu w samorzutnie organizujący się ruch sprzeciwu, szczególnie interesująco wypadają opowieści o tzw. Automajdanie – grupie kierowców odpowiadających za logistykę kijowskich protestów – ich problemach w obliczu aparatu represji, nieustannych szykanach ze strony Berkutu. Zaglądamy też za kulisy władzy, widzimy jej ograniczenia; w jednym z donieckich reportaży nietrudno dostrzec rozdźwięk pomiędzy głoszonymi propagandowymi hasłami, a rzeczywistymi przekonaniami. To tu wiceszef Partii Regionów przyznaje, że pisze hobbystycznie kryminały, ponieważ tylko w nich może pozwolić sobie na powiedzenie prawdy.

Szymanik potrafi też odnaleźć się w realiach krajów arabskich. Dociera w rejony konfliktów zbrojnych, spotyka też niebanalnych rozmówców. Przykład egipskiego niezłomnego rewolucjonisty, Ahmeda Harrary, pokazuje gorzką prawdę, że dziejowe przemiany, ich rezultaty, nieraz całkowicie rozmijają się z oczekiwaniami i marzeniami ich bohaterów.

Autor dobrze radzi sobie z oddaniem klimatu, nastrojów panujących w prowincjach, krajach rządzonych przez dyktaturę. Chociażby na Białorusi, gdzie opowieść przybiera ton nieomal parodii propagandowych komunistycznych broszurek o ojczulkach, dobrotliwych władcach czy też wtedy, gdy w Czeczenii Ramzana Kadyrowa słyszymy wśród rozmówców strach przed represjami, konformizm, powtarzanie wyuczonych przez propagandę regułek, z rzadka tylko przerywane szczerym, pełnym lęku wyznaniem. Spotykamy całą galerię typów ludzkich: od bezrefleksyjnych popleczników, beneficjentów systemu przez ofiary prześladowań po działaczy dążących do reform, buntowników.

Szymanik nie podaje wielu faktów, nie wprowadza, jako narrator, w polityczny krajobraz danego regionu. Jednak nawet kompletnie nieznający lokalnych realiów czytelnik może zorientować się w skomplikowanych problemach toczących opisywane miejsce, z licznych zebranych opinii wyłania się zniuansowany obraz sytuacji. Styl Szymanika jest oszczędny, skoncentrowany raczej na relacjonowaniu niż ocenie, co nie znaczy, że autor nie znajduje języka zdolnego opisać daną rzeczywistość. Potrafi też wypatrzyć detale, ma zmysł obserwacji wystarczający, by wydobyć na powierzchnię kryjącą się za niektórymi słowami hipokryzję, czy przedstawić coś w szerszym kontekście, domknąć historię. Reporter oddaje głos wielu stronom, nie słucha jednak bezkrytycznie, daje wyraz swojemu oburzeniu, gdy słyszy i widzi zbrodnie władzy, kłamliwą propagandę mediów, głupotę i bezmyślność.

Jak to zwykle bywa w przypadku pozycji, na które składają się publikowane w różnych miejscach, w różnym czasie teksty, trudno oczekiwać podsumowania, wiążącej tezy. Nie można jednak odmówić książce spójności. W centrum uwagi są tu ludzie przeciwstawiający się systemowi, ich motywacje, bohaterstwo, ale także i stracone nadzieje, brak wiary w naprawę sytuacji. Obserwujemy postawy jednostek wobec autokratycznej władzy, absurdalnej rzeczywistości, zarówno tych podejmujących działania, jak i tych biernych, pozbawionych złudzeń, czekających już tylko, by „wydostać się z domu wariatów”. Lektura skłania do refleksji nad tym, co skłania ludzi do buntu, co sprawia, że prywatne losy, nierzadko w nieszczęśliwy sposób, pochłonięte zostają przez historyczne procesy.

Szymon Noga

Motory rewolucji - Wyd. CzarneGrzegorz Szymanik
Motory rewolucji
Wydawnictwo Czarne
ISBN 978-83-7536-901-4
2015