Krakowski Galeryjny Weekend KRAKERS dobiegł końca. To kolejne trzy intensywne dni ze sztuką spędzone w alternatywnych przestrzeniach wystawienniczych królewskiego miasta. Zlokalizowane w przeróżnych miejscach galerie począwszy od starych kamienic, klasycznych white cube’ów po pachnące wilgocią piwnice, otworzyły szeroko swoje drzwi rozpościerając ciekawą ofertę wernisażowo-warsztatową. KRAKERS jak co roku przedstawił różnorodny program nie pozwalając się nudzić. Redakcja PROwincji miała zaszczyt objąć patronatem całe wydarzenie i z przyjemnścią zamieniła się w “weekendowe ciotki galeryjne” dryfujące pomiędzy kolejnymi ekspozycjami. Dziękujemy za współpracę i już czekamy na przyszły rok!

A poniżej garść wspomnień z minionego weekendu w obiektywie Kuby Pierzchały i kilku Redakcyjnych kadrach:

>>> Kamil Kuzko “Kontrola” Galeria ATTIS Ryszard Lachman

„Rzeczywistość to jest cios! Inspiruje mnie to, że za chwilę mnie nie bedzie i to co się stanie jak mnie nie będzie.”

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

>>> Małgorzata Malwina Niespodziewana “Złe”  Jan Fejkiel Gallery

„My mamy jeszcze bardzo dużo do powiedzenia. Mężczyźni nie są w stanie opowiedzieć naszej historii”

„Najbardziej inspirujący jest dla mnie  świat mojej córki i relacje między kobietami, szczególnie ta relacja matka – córka, która w moim życiu była i jest bardzo istotna”

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

>>> Bea Ihnatowicz “Magia marionetek i nie tylko”  Galeria ONAMATO

„Zawsze fascynowały mnie twarze. Myślę, że każdy może to dostrzec zarówno w obrazach jak i lalkach. Chodzi mi o twarz, oddanie podobieństwa portretowanych osób”

„Fascynują mnie ludzie”

„Punktem wyjścia jest dla mnie rzeczywistość ale potem ją transformuje i tak powstają moje prace”

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

>>> Ewelina Kaliszczuk “Niebo bardzo ciężkie”  Galeria Szara Kamienica

”Odczuwanie, wrażliwość, rodzaj zawieszonej neurozy, pomiędzy snem, jawą a rzeczywistością”

„Lubie pracować trochę jak dziecko. Mam płótno i kartkę papieru, przystępuję do pracy bez konkretnej kompozycji planu, ale z ideą”

“Wswoich pracach malarskich czy rysunkowych chciałabym mówić o czymś takim niedotykalnym, ale być też blisko człowieka czyli też blisko siebie i blisko drugiego człowieka”

“Długopis jest trochę dziecięcy trochę pierwotny, zostawia takie niebieskie, fioletowe linie jak żyłki. (…) Zostawia jakby ślad na białej skórze.”

„Malarstwo jako wentyl do emocji. Nie wiem jakimi drogami to przebiega, ale tak to jest”

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

>>> Sasha Kurmaz “Zaraz wracam”  Art Agenda Nova

„To dla mnie słowo z filmów i z książek. Nie wiem czym naprawdę jest bunt. Jeżeli artysta zaczyna mówić w swojej sztuce o buncie ale nie ma własnego doświadczenia to nie jest szczery w odniesieniu do swoich odbiorców”

“Przychodząc na wystawę najpierw trzeba odczytać ten czynnik ludzki. To ludzie zaczęli Majdan, są jego przyczyną. Kolejny krok prowadzi do refleksji nad tym jak ci sami ludzie przekształcali rzeczywistość wkoło siebie”

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

>>> “Faust” Łukasz Głowacki, Małgorzata Gurowska, Wiesław Jarmułowicz, Stanisław Koba, Monika Szwed, Dariusz Vasina, Ahuramazda Aryman razem z muzyką TR 21 (Pino Girotti) i LOT Cellar Gallery