Duszno w Zbiorniku Kultury

Duszno - Zbiornik Kultury

Kanikuły artystyczne, czyli Duszno w Zbiorniku

 

Duszno - Zbiornik Kultury

Kraków jest grobem bez życia, złowieszczy, wyniszczały, upiorny, pełen pałaców bez ich mieszkańców i mieszkańców bez chleba [1]. Niegdyś ludne i żywotne miasto, obecnie opuszczone przez handel i koniunkturę, wewnątrz swoich na pół wyludnionych murów mieści być może najbardziej zaniedbaną ludność w Europie. Jest w stanie żywej śmierci, w części zachowane w swojej dawnej formie lepszych dni, jeszcze niepozbawione dachów, nieopuszczone do końca, niepozostawione wyłącznie sowom i dzikim trawom, ale zbezczeszczone i spustoszone. W tej atmosferze dusznej i wynędzniałej, atmosferze konwenansów i fasadowych ukłonów [2], piętnaście osób ze światka sztuki kisi się we własnym sosie, popijając tanie winko na kolejnych wernisażach. Nic nowego się tu nie zdarzy, zwłaszcza sztuka, choć można się dowiedzieć, kto z kim ostatnio i jakie układy [3]. Można ogóreczka zjeść i kopiować habitus inteligencki, chowając słomę wystającą z lakierków [4]. No i jeszcze ci kuratorzy: bełkoczą, powtarzając zdania wypowiedziane już przez innych w lepszych okolicznościach. Zwykle przychodzą na gotowe, podpisują się pod cudzą pracą i są strasznymi nudziarzami (ordery, gronostaje, barbiturany). Na szczęście, nie każda kuratorska woltyżerka, podczas której ten z boskiego nadania dysponent interpretacji, w instrumentalny sposób manipulujący zarówno artystami, jak i sensami ich dzieł, kończyć się musi pełnym sukcesem [5]. Kuratora nigdy nie ma tam, gdzie być powinien. Ewentualnie wysyła w zastępstwie jąkających się stażystów.

Brak świeżego powietrza w Krakowie krytykowało już wielu (zarzut taki pojawia się cyklicznie, zwykle w okresie grzewczym), wielu też próbowało już zrobić przeciąg. Nam także się nie uda, ale wyżej cenimy sobie samo zwrócenie krytycznego ostrza w stronę palących problemów niż utopijną próbę zaradzenia im [6]. Poza tym, tak jest łatwiej. Oferujemy skondensowany do granic swądek krakowskiego drobnomieszczaństwa, śledzika w śmietanie z ludową przyśpiewką, natłok i wielowarstwowość, salonik z epoki kajzera, przeniesiony w absurdalną przestrzeń poprzemysłową [7]. Prace tymczasowego kolektywu uczestniczącego w wystawie zatracają tu jednostką tożsamość, funkcjonują w procesie, są polinkowane na Warburgowski [8] sposób,jak naklejki z piłkarzami w albumie kolekcjonerskim z lat 90. Niech nie zwiedzie się ten, kto myśli, że jeden obraz ma znaczenie.

Przestrzeń lokalu na Romanowicza 4 na dwa miesiące zamieni się w otwartą, ogólnodostępną pracownię, miejsce dostępne dla każdego, kto chce: a) bezwstydnie podglądać życie artystów w ich naturalnym środowisku b) wziąć udział w ich projektach artystycznych c) zrobić coś swojego d) zobaczyć codziennie projekcje wraz z niecodzienną Krakoską Kroniką Filmową. Członków artystycznego reality show (artystów niedoszłych, artystów niszowych oraz artystów in-spe, w tym zbiorze mogą się znaleźć także artyści udani [9]), będzie można obserwować non stop w internecie ― chwała portalom społecznościom. Pokażą Wam wszystko. Jeśli będzie duszno, może zdarzy się wreszcie upał.

Wiktoria Kozioł i Marta Świetlik: Spółka ZOO
__________________

[1] Za: Jeśli nie zaznaczono inaczej, do następnego odwołania z: Handbook for travellers in Russia, Poland, and Findland, London 1865, za: Angielski przewodnik po Polsce, której nie ma, portal Ahistoria, @[NjQyMTgzOTU5MjA4MTA3Omh0dHBcYS8vd3d3LmFoaXN0b3JpYS5wbC9pbmRleC5waHAvMjAxMS8wMy9hbmdpZWxza2ktcHJ6ZXdvZG5pay1wby1wb2xzY2Uta3RvcmVqLW5pZS1tYS86Og==:@[NjQyMTgzOTU5MjA4MTA3Omh0dHBcYS8vd3d3LmFoaXN0b3JpYS5wbC9pbmRleC5waHAvMjAxMS8wMy9hbmdpZWxza2ktcHJ6ZXdvZG5pay1wby1wb2xzY2Uta3RvcmVqLW5pZS1tYS86Og==:http://www.ahistoria.pl/index.php/2011/03/angielski-przewodnik-po-polsce-ktorej-nie-ma/]].
[2] Za: S. Piasecki, Sztuka a charakter, obrzydliwa gazetka Prosto z mostu, nr 55, 1938, @[NjQyMTgzOTU5MjA4MTA3Omh0dHBcYS8vbWFnYXp5bnphcGlzei53b3JkcHJlc3MuY29tLzIwMTQvMDMvMjIvc3RhbmlzbGF3LXBpYXNlY2tpLXN6dHVrYS1pLWNoYXJha3Rlci0xOTM4Lzo6:@[NjQyMTgzOTU5MjA4MTA3Omh0dHBcYS8vbWFnYXp5bnphcGlzei53b3JkcHJlc3MuY29tLzIwMTQvMDMvMjIvc3RhbmlzbGF3LXBpYXNlY2tpLXN6dHVrYS1pLWNoYXJha3Rlci0xOTM4Lzo6:http://magazynzapisz.wordpress.com/2014/03/22/stanislaw-piasecki-sztuka-i-charakter-1938/]].
[3] Za: A. Rottenberg, w: Obok. Polska – Niemcy. 1000 lat historii w sztuce / Tür an Tür. Polen – Deutschland 1000 Jahre Kunst und Geschichte, red. M. Omilanowska we współpracy z T. Torbusem, Köln 2011, s. 874.
[4] Parafraza, do następnego odwołania, jeśli nie zaznaczono inaczej: A. Szczerski, Modernizacje. Sztuka i architektura w nowych państwach Europy Środkowo-Wschodniej 1918-1939, Łódź 2011, s. 457.
[5] Za: G. Dziamski, Kultura promocji, w: “Zeszyty Artystyczne”, nr 18, 2012, s. 58.
[6] Za: M. Porębski, Pożegnanie z krytyką, Kraków, 1966, s. 256-307.
[7] Parafraza: L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu. Powstanie – rozwój – rozkład, T. I, Paryż 1976, s. 829.
[8] O Warburgu w Krakowie się nie pisze, więc to nie parafraza. \
[9] Klasyfikacja według: P. Krakowski, Hans Makart w ocenie polskiej krytyki w XIX wieku, “Folia Historiae Artium” 23, 1987, s. 243-244.

Kilka zdjęć z otwarcia wystawy >>>

Duszno - Zbiornik Kultury

Materiał fotograficzny >>> Archiwum Zbiornika Kultury

>>> www.facebook.com/events/1549987811896712/?fref=ts