
6 mil – Daniel Orzadowski
W tym mieście, żeby wejść do autobusu, trzeba kupić bilet u kierowcy. Zostało na jedzenie, nie ma na bilety. Dam radę piechotą do roboty. 6 mil, jak idiota. Jestem tu …
>>PROwincja.art.pl | Manowce Kultury
W tym mieście, żeby wejść do autobusu, trzeba kupić bilet u kierowcy. Zostało na jedzenie, nie ma na bilety. Dam radę piechotą do roboty. 6 mil, jak idiota. Jestem tu …
>>Czasami zastanawiamy się, czy mowa jest darem, czy może przekleństwem. I dlaczego bywa tak, że słowa bardziej dzielą, niż łączą. Janina Koźbiel we wstępie do zbioru wywiadów pt. Słowo i …
>>– Skąd jestem? Z trzeciej planety. Państwo o niczym nie świadczy. Moje miejsce pochodzenia: Ziemia. Jestem niezależną kobietą, mogę podróżować po bogatych krajach, tylko one dają mi bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo przed …
>>Jego dzień powszedni, to pociągi (pospieszne i osobowe), które prowadzą Go do określonego celu. to komputer i telefon służący do namierzenia JEJ i innych, ale przede wszystkim JEJ. to miasto, …
>>Replikę pistoletu znalazł w wynajmowany pokoju. Najemca zaproponował nieznaczną obniżkę czynszu za pierwszy miesiąc, jeśli Adam zgodzi się posprzątać po poprzednich lokatorach. Pistolet był wśród pozostawionych przez nich rzeczy. Adam …
>>Kilku wybrańców klasy pochodziło z małego miasta, gdzie znajdował się Zespół Szkół Umiejętności Wszelakich. Reszta musiała dojeżdżać codziennie z bliższych i dalszych wiosek. Chyba jeden z mieszczuchów zapowiedział reszcie : …
>>Dhondupa spotykam pierwszego dnia strajku przeciwko nowej konstytucji Nepalu, zorganizowanego przez maoistówi zjednoczonyh z 29 mniejszymi partiami. Ściągnięte z prowincji tłumy zablokowały centrum miasta; wybijają szyby w sklepach, podpalają samochody …
>>Przechodząc przez miejskie deptaki otoczone XIX-wiecznymi i modernistycznymi kamienicami, z ich parterowymi punktami gastronomicznymi, handlowymi, mijając latarnie pokryte plakatami wyborczymi, ogłoszeniami i wlepkami, przyzwyczailiśmy się do wygaszania reakcji na dochodzący …
>>– Za kilka lat tam wyjadę. Moja rodzina jest bardzo bogata, mają dużo ziemi; siostrzeńcy dzwonią do mnie i proszą, żebym przyjechał i zajął się inwestowaniem ich pieniędzy; kiedy tylko …
>>Pamięć (na podstawie rozmów z tybetańskimi uchodźcami w Nepalu, przeprowadzonymi w języku tybetańskim) za ścianą piasku Urodziła się w Dingri. To lunga pa[1] niedaleko Shigatse, drugiego największego …
>>Jechałam raz pociągiem z Gdańska do Krakowa – 16 godzin – z czego dwa razy byliśmy w Bydgoszczy. To była zima, wpadłam na peron w ostatniej chwili, bez biletu. Razem …
>>Jedyną ofertą, w której nie wymagano doświadczenia ani wykształcenia, była praca hakowego na złomnicy. Zapisałem numer i wyszedłem z pośredniaka. Na zewnątrz było zimno, ale śnieg już nie padał. Postanowiłem …
>>